SKŁADNIKI na 1 porcję
Ciasto:
25g PŻ
25g PO
80ml wody gazowanej
45ml chudego mleka
1 białko
Nadzienie:
100g chudego twarogu
ok. 50g kefiru lub jog nat
1 łyżeczka miodu
1 jabłko
cynamon
Do podania:
3 łyżki jog nat
szczypta cukru brązowego trzcinowego
garstka rodzynek
PRZYGOTOWANIE
Składniki na ciasto mieszamy ze sobą w misce i odstawiamy na ok. 15min do lodówki. Ja oddzielnie ubiłam białko i dodałam je na koniec, mieszając łyżką stołową - wtedy ciasto jest lżejsze, ale trudniej je rozprowadzić i przewrócić na drugą stronę. Kiedy mieszanka swoje odczeka, naleśniki smażymy na średnim ogniu, na teflonie, bez dodatku tłuszczu - uwaga - czas ich obróbki termicznej jest dłuższy, niż naleśników z mąki pszennej.
Twaróg rozrabiamy w miseczce wraz z kefirem i miodem.
Jabłka myjemy pod bieżącą, ciepłą wodą, następnie ścieramy na tarce o grubych oczkach. Dusimy je na małym ogniu z dodatkiem cynamonu.
PODANIE
Ser rozprowadzamy po naleśniku, następnie warstwę jabłek i zwijamy placek. Należy uważać, by nie dać farszu zbyt dużo, ponieważ ciasto jest cienkie i może pęknąć pod jego ciężarem. Zwinięte naleśniki dajemy na 2-3min na patelnię, smarujemy jog nat i posypujemy cukrem.
Po upływie wskazanego czasu zdejmujemy je z patelni na talerz, dodajemy rodzynki i możemy zabrać się za jedzenie.
Smacznego!
Bardzo mi się podoba pomysł. Muszą być wyśmienite :)
OdpowiedzUsuńOj są, jest to połączenie moich dwóch ulubionych nadzień do naleśników - i jak dla mnie - jak najbardziej trafione :)
UsuńDo tego zdrowe, dietetyczne i zapychające :D
Uwielbiam :D
OdpowiedzUsuń