Kolejny pomysł na owsiankę

Wczoraj wieczorem mnie olśniło względem dzisiejszego śniadania. Nigdy nie czytałam przepisów na owsianki, raz tylko pewna osoba mi powiedziała, że do swojej dodaje budyń. Myślę sobie wczoraj, w jakiej nowej wersji mogłabym ją zjeść i... oświeciło mnie. Mianowicie: kawa i orzechy włoskie. Mówię Wam - mistrzostwo świata - jeśli tylko ktoś lubuje się w smaku kawy, polecam z całego serca. Co prawda jakąś naiwną cząstką siebie sądziłam, że to tylko ja wpadłam na ten genialny pomysł, ale po wklepaniu przed chwilą hasła w google "kawowa owsianka" wyskoczyło mi wcale nie tak mało propozycji... Tak czy siak nie zagłębiałam się w nie i niżej podaję Wam swój pomysł:


SKŁADNIKI na 1 porcję

65g płatków owsianych (ok. 6 łyżek stołowych z górką)
5 orzechów włoskich
1 kopiasta łyżeczka budyniu waniliowego
1 łyżeczka brązowego cukru trzcinowego
290ml chudego mleka
symboliczna ilość zimnej wody do rozpuszczenia budyniu
kawa: przyznam, że posiadam w domu ekspres do kawy, w którym dostosowałam sobie moc kawy i ilość wody do własnych potrzeb, dlatego Wam podam (wg mnie) jej przybliżoną "wartość" w bardziej tradycyjnym wydaniu, czyli - 2 kopiaste łyżeczki na 1/4 szklanki gorącej wody


PRZYGOTOWANIE

Płatki wsypujemy do garnka, wlewamy mleko i gotujemy aż do wrzenia. Następnie wlewamy przygotowaną kawę z dodatkiem cukru. Budyń rozrabiamy z wodą i gdy owsianka jest zagotowana dodajemy go do niej, mieszając przez moment i dosłownie chwilkę gotując.

Orzechy obieramy i dzielimy na kawałki.


PODANIE

Owsiankę przelewamy do naczynia, posypujemy orzechami i się zajadamy.
Nie dodawałam żadnych otrąb, innych ziaren i bakali, ponieważ uważam, że w ten sposób przygotowana owsianka idealnie wydobywa smak kawy i płatków. Dodatkowo wspomnę, że jest to gęsta zupa (takie uwielbiam), dlatego jeśli ktoś jest zwolennikiem rzadszej owsianki - proponuję zrezygnować z budyniu.

Smacznego!