Trzeba była zrobić obiad. Co prawda miałam przygotować kopytka / leniwe, bo mam ugotowane już ziemniaki, ale nie chciało mi się. Zaś perspektywa posmakowania nowej sałatki jeszcze bardziej odwiodła mnie od tego pomysłu. Uwielbiam je równie bardzo, jak wszelkie placki i naleśniki.
SKŁADNIKI na 1 lub 2 porcje
50g kaszy kuskus
woda (tak, aby była 1cm ponad kaszą, gdy ją zalejecie)
5 liści sałaty lodowej
1 łyżka kukurydzy
1/2 średniej czerwonej papryki (lub 1/3 dużej)
40g żywieckiej
5 łyżek serka wiejskiego
1/2 czerwonej cebulki
3 garści posiekanego już szczypiorku
5 orzechów włoskich
1 ogórek konserwowy
4cm białej rzodkwi (podaję w cm, bo zapomniałam zważyć)
1 łyżka SL
ketchup
sól morska, pieprz, przyprawa gyros
PRZYGOTOWANIE
Kaszę zalewamy gorącą, przegotowaną wodą - w oddzielnej miseczce, z dodatkiem soli - odstawiamy na kilka minut do napęcznienia.
Paprykę myjemy, rzodkiew obieramy i wraz z kiełbaską, cebulką i ogórkiem kroimy w kosteczkę.
Sałatę rwiemy na kawałki.
Orzechy obieramy i drobno dzielimy.
Wszystkie produkty mieszamy ze sobą w dużej misce. Przyprawiamy wg uznania.
PODANIE
Już nic nie trzeba robić :) Sałatka jest bardzo smaczna. Na razie jeszcze mało osób robi tego typu kombinacje, ale warto. Zwykle wydaje się nic specjalnego bądź coś dziwnego, ale w smaku jest fajne. Moja rodzina często patrzy na mnie z wytrzeszczonymi oczami, co to ja znowu kombinuję, ale jak już ktoś coś mi podje, to ma ochotę zabrać całość. Tak więc zachęcam do próbowania tego przepisu i własnego kombinowania.
Smacznego!
nie jadłam jeszcze kuskusa, ciekawa sałatka
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Polecam tę kaszę, ma bardzo fajny smak. I zachęcam do eksperymentowania, można go na wiele sposobów wykorzystać :)
Usuń