Owsianka podejście 7

Po wczorajszym bardzo porannym bieganiu naszła mnie ochota na kawową owsiankę, którą możecie znać stąd. Jednak nie była ona taka sama. Doszłam do wniosku, że spróbuję wzbogacić ją o kilka dodatków. Trudno mi określić, która jest wg mnie smaczniejsza. W tamtej przeważa smak popularnego napoju, zaś ta pod tym kątem jest delikatniejsza. Jestem skłonna ocenić je na równi, a być może czas zweryfikuje, która bardziej przypadła mi do gustu.


SKŁADNIKI na 1 porcję

40g płatków owsianych
5 orzechów włoskich
1 łyżka słonecznika (już wyłuskanego)
1 łyżka pestek dyni
1 łyżka suszonej żurawiny
1 łyżka SL
1/2 średniego banana (50g obranego)
290ml chudego mleka
kawa: 1/4 mocnego naparu (wedle uznania mocnego, sami wiecie najlepiej, jaką jej moc lubicie najbardziej, u mnie było to +/- 3 łyżeczki na 1/4szkl wody)


PRZYGOTOWANIE

Płatki wsypujemy do garnka, wlewamy mleko i gotujemy aż do wrzenia. Następnie wlewamy przygotowaną kawę (uprzednio rozpuszczenie jej w gorącej wodzie) i chwilę gotujemy na małym ogniu. 
Orzechy obieramy i dzielimy na kawałki. Banana pozbywamy skórki i kroimy na kawałeczki. Wszystkie 'sypie' składniki wrzucamy na moment do owsianki - zaraz po dodaniu kawy.


PODANIE

Owsiankę przelewamy do naczynia i koniec naszego wkładu w przygotowanie śniadania. Można zostawić trochę ziaren do posypania po wierzchu zupy. Ta wersja jest również rzadsza, co można zauważyć na poniższym zdjęciu. Jeśli ktoś chce gęstszą to może: dać mniej mleka, więcej płatków, zmielić siemię lub dołożyć budyń :)

Smacznego!